 Wysłany: Sob 19:56, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
to długo do tej szkoły nie pochodziłaś  |
|
| Wysłany: Pią 11:41, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
a ja w bydgoszczy bylam 2 razy bo chodzilam tam do szkoly  |
|
| Wysłany: Czw 20:33, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
no widzisz marzenia się spełniają 
nigdy nie byłam w Bydgoszczy dłużej jak przejazdem mój mąż często jest ponieważ tu ma klientów |
|
| Wysłany: Wto 12:42, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
| Urodziłam się tutaj w Bydgoszczy,a pózniej moi rodzice przeprowadzili się w ojca strony do pomorskiego byłe słupskie i tam mieszkałam do 2005 roku, ale marzenie o powrocie ziściło się i jestem z powrotem. | |
| Wysłany: Wto 11:18, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
witaj witaj 
teraz kama zajarzyłam że ja w poście do Ciebie (w Polska) napisałam Sylwia ojej nie wiem jak to się stało 
ale w sumie Wy razem jak jedność więc może być no widzisz to coś Cię łączy z Wlkp
a gdzie się urodziłaś?? |
|
| Wysłany: Wto 11:15, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
| Też się tu melduję, chociaż żadna ze mnie wielkopolanka, tylko do szkoły średniej w Złotowie chodziłam. Mam tam masę znajomych. | |
| Wysłany: Pon 17:12, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
| dzieki dzieki | |
| Wysłany: Wto 22:29, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
| jeszcze raz rewelacyjne wiadomości i
wielkie gratulacje dla Juli i Mamy |
|
| Wysłany: Wto 22:13, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
| Witam wieczorkiem
a wiec juz opowiadam rano wyjechalismy ok 10 Julka i Olaf byli bardzo grzeczni siedzieli sami z tyłu a mamusie w przodzie :wink: w polowie drogi zasneli i spali do samego konca , na miejscu bylysmy ok 11,40 w rejstracji dostalam nr 19 mimo ze byly zapisy na godz (mielismy wizyte na 12, 20 ) do lekarza weszlismy cos po 13 :? :x :x najgorsze bylo to ze jula przed wizyta zrobila mi kupke i nie mialam jej gdzie przebrac bo w calej przychodni nie ma takiego miejsca :shock: :shock: :shock: kolezanka moja spytala lekarki ktora przechodzila i niestety to tylko potwierdziła ze jedyna mozliwosc to u lekarza na kozetce :x a druga pielegniarka ktora poprosila o to czy mozemy skorzystac z pokoju i kozetki byla bardzo uprzejma i nam pozwoliła  i dzieki temu jula miala czysta dupke :wink:
ku mojemu zdziwieniu Julia do lekarza weszla sama posadzilam ja na kozetce i rozebralam do pieluchy a julka pytala czy myju myju robimy :lol: :lol: pani dr sie smiala i ja zagadywala , gdy zaczela mierzyc jej glowke julka sie zdenerwowala i zaczela plakac ale szybko jej minelo gdy pani dala jej mloteczek do zabawy :wink: obstukała ja mloteczkiem i szczeniaczka juli tez :wink: pozniej kilka wygibasow przed lustrem , troszke chodzenia na raczkach (dobrze ze jula to lubi bo z babcia tak chodzi po domu :lol: ) i bieg do mamy przez sale i koncowa diagnoza :shock:
jak na wczesniaka z 36tyg ktory dostal w 1 minucie 4pk i mial bezdech PIEKNIE SIE ROZWIJA ,PIEKNIE CHODZI , JEST BARDZO DUZA DZIEWCZYNKA I WYGLADA NA STARSZA , STRASZNIE ROZGADANA , DOBRZE REAGUJE NA ROZNE SYTUACJE I ODRUCHY czyli jednym slowem wszystko jest superrrr dobrze!!
pani dr byla pod wielkim wrazeniem :shock: zachowania Julki I JA TEZ bardzo milej atmosfery pani dr Milecka zasluguje na 6+ lekarz z podejsciem do dziecka , no tak ja zajmowala , zagadywala i zabawial ze jula nie płakała prawie wcale na to wszystko co z nia cwiczyła , pozniej na wyjscie robila jej dada , przesylała buzke :shock: i wyszla taka zadowolona jak nigdy od lekarza :wink: po wizycie u lekarza pojechalismy do Mc Donalda tam dzieci zjadly swoje obiadki (i niestety nie mialam znow gdzie przebrac juli bo w calym mc donaldzie przy PESTCE nie bylo wc dla matek z dziecmi albo chociaz przewijaka, jedynym rozwiazaniem bylo przebrac ja miedzy zlewami :wink: rozlozylam swoj podkład nikogo nie bylo i szybko przebieralam kolejna kupe :wink: w tym czasie jula wyczaila ze jak podklada reke pod kran leci woda :shock: i przez caly czas przebierania dupki myla reke :lol: :lol: :lol: ) kolejna wizyta to Pestka, latanie po sklepach i zakupy a dzieci ? no rewelacja pozniej powrot do domku no i znow dzieci spisaly sie rewelacyjnie cala droge spały ! JEDNYM SLOWEM TO MALI PODROZNICY :lol: :lol: :lol: ciesze sie ze tak sie wszytsko dobrze skonczyło |
|
| Wysłany: Pon 16:02, 14 Kwi 2008 Temat postu: |
|
moj juz wczoraj dostal wiadomosc od kumpla ze w holandi do pracy potrzebuja i czy nie chce jechac  |
|
| Wysłany: Nie 22:39, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Hejka!!
to widzę że w sumie wypad do Poznania sie udał to fajowo oj biedactwo to od środy będziesz cierpieć ale zawsze masz nas także wiesz nie ma co się łamać mój mąż na 90% wyjedzie na delegacje od środy do piątku też mi się to nie uśmiecha ale.....tak to jest w sumie wtedy się pakujemy i do mamy jadę która jest oczywiście prze szczęśliwa |
|
| Wysłany: Nie 21:44, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Witam i ja !
juz wrocilismy z Poznania no wczoraj to pogoda nie byla zbyt ciekawa ale za to dziss calkiem calkiem , oczywiscie pierwszy spacerek mial odbyc sie na cytadele allee ze wyszlismy i kropilo byla to runda po osiedlu :wink: po powrocie jula zjadła obiadek i poszla spac na ponad 2 godz a my w tym czasie pojechalismy zwiedzac pestke (zakupilismy juli zapas pieluch chyba na 2 miechy ) po spanku znow sie ubralałm i poszlam z jula na spacerek i przy okazji wstapilismy do tesco , no dzis pogoda byla znakomita
przede mna ciezki tydz :cry: :cry: maz ma nocki a do tego od srody moi rodzice wyjezdzaja i spedze sama dni po pracy i w nocy :cry: :cry: :cry: :cry: |
|
| Wysłany: Czw 10:55, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| joanna nie ma problemu mam nadzieje ze kiedy uda nam sie spotkac |
|
| Wysłany: Śro 21:24, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| Ewka my w sobotę jedziemy do lekarza także odpada tzn na testy a w niedzielę chyba do teściowej jedziemy nie wiem
pewnie się spotkamy dopiero w maju |
|
| Wysłany: Śro 14:46, 09 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| w sobote bede w poznaniu bo jedziemy na imieninki do meza siostry i chyba zostajemy do niedzieli i moze odwiedze tesco , plaze i saturna | |