www.dzidziusie.fora.pl

anulka777

Tak synka jak widać na suwaczku-to wynik leczenia obecnego gina

Agusia

to jakbym miała juz jedno dziecko to bym się nie martwiła Mruga

. Jedno szczęście już macie...

sstacha

Adopcja to bardzo trudna życiowa decyzja ale na pewno nie jest zła. Myślę jednak, że poradzicie sobie bez tego. Może spróbuj skorzystać z pomocy psychologa rodzinnego. Może on będzie znał jakąś metodę opanowywania niepotrzebnych emocji. Wydaje mi się że zbyt mocno się tym przejmujesz, a drobne niepowodzenia Cię dobijają. Stres niestety nie pomaga, a szkodzi
i w tym wypadku naprawdę najważniejszy jest spokój.

Wracając do adopcji, to znam jeszcze taki przypadek, że kobieta po adopcji dziecka zaspokoiła potrzebę macierzyństwa. Nie mogła mieć własnego dziecka i starała się o nie wiele lat. Wszelkie wyniki jednak wskazywały, że jest zdrowa fizycznie do zajścia w ciąże. Po adopcji jak mówiłam wyluzowała i co zaszła w ciążę
To potwierdza tezę że spokój i spokój i spokój luz luz luz- to lekarstwo

anulka777

sstacha dziękuję za radę.A wiesz że to może nie głpi pomysł z tym psychologiem.Zastanowię się i poszukam w najbliższej okolicy jakiegoś dobrego psychologa.

sstacha

Rozumiem, że w chwili obecnej dziecko jest Twoim celem i marzeniem, ale chęć nie może zawładnąć Twoim życiem. Wyobrażam sobie z drugiej strony jak ciężko jest Ci nie myśleć. Są techniki psychologiczne które naprawdę pomagają Jeśli masz możliwość korzystaj z takiej pomocy. Ja pracuje w towarzystwie psychologów od wielu lat i muszę powiedzieć że robią kawał dobrej roboty i czasem czynią cuda.

Agusia

szlag mnie trafił. Właśnie przeczytałam w wiadomościach, że jakaś kobieta urodziła córeczkę. Mała miała prawie 3 promile alkoholu. Jak można byc taką francą i tak się spić w ciązy? Tu dziewczyny oddałyby wszystko za dziecko a tamta byłaby zabiła dziecko Smutny

ola

NIESTETY TAKIE IDIOTKI SIę TRAFIAJą nie umie dostrzec uroku macierzyństwa Zalamany

sstacha

Idiotki to zamało powiem brzydko szmaty Wstyd

Madame Butterfly

takie kobiety nie powinny zostawać matkami bo my walczymy o dziecko a one mają je bez problemu i bez żadnych skrupułów je zabijają Smutny

joanna_ros

no dokładnie
jestem ciekawa ponieważ prokurator miał się zająć tą sprawą zobaczy,y co z tego wyniknie

anulka777

Ta się upiła a mi się pojawiły znów problemy i starania muszę odłożyć o conajmniej 2miesiące.Psychicznie już nastawiam się na rezygnację z dalszego leczenia pod kątem ciąży.
Agusia-nie obraź się ale to typowe podejście osób które tak po prostu zaszły w ciązę(a Ty już drugi raz w ciąży jesteś) do tych którzy się muszą leczyć.Odebrałam to tak jakbym już nie miała prawa do drugiego dziecka bo mam problem z zajściem w ciążę.Ale niestety takie osoby jak Ty nie rozumieją problemu niepłodności i pewnie dziwią się ludziom którzy zapożyczają się na in vitro zamiast adoptować dziecko..

Agusia

po pierwsze -nie jestem drugi raz w ciąży bo nie chcę już dzieci. I fakt, nie rozumiem Twojego problemu. Rozumiałabym gdybys w ogóle nie miała dzieci a skoro juz jedno masz to "wrzuciłabym na luz" i może wtedy zaszłabym w ciążę. A Ty przypisujesz mi drugą ciążę i jeszcze twierdzisz że ja uważam że nie masz prawa do drugiej ciąży Zdziwiony

sstacha

Dziewczyny spokojnie tylko bez dymu. Nie zrozumiałyście się tylko

anulka777

Aga przepraszam raz jeszcze -prosiłam żebyś się nie obrażała.Drugiej ciąży Ci nie przypisuję tylko tak pomyślałam że jesteś po Twoim poscie o tym jak zaszłaś w ciążę zaraz po odstawieniu antykoncepcji.
Dziewczyny ja mam już synka a druga ciąża będzie to będzie nie to nie i nie makręcam się aż tak bardzo ale skoro tak to odbieracie to już nie będę o tym wcale pisać ot i tyle-nie ma ciąży nie ma leczenia nie ma tematu.

sstacha

Kochana nie irytuj się. Jak najbardziej pisz o tym co ci dokucza. Jak będziemy w stanie zawsze cie wesprzemy. Po drugie nie poddawaj się