www.dzidziusie.fora.pl

.:Venicee:.

Jaki dla nas był ten rok -tak ogólnie!
po prostu + i -

+ mam prace

w budżetówce Wesoly

jest prognoza z tego roku na nowe autko
polepszył nie nasz byt pieniężny
mąż awansował
?????? jakby co dopisze..

- starania o nasze lokum czyt.dom lub mieszkanko padły na pysk
dzieci troche chorowały w tym roku-dało mi sie to w znaki
nie miałam urlopu w tym roku

kontakty z rodzinką i nastórj między nami spadł do -1
jakby co dpoisze

Ogólnie-rok nie był taki zły ....wiadomo mógł być lepszy

Kamyk

Mój rok zaczał sie wspaniale... zaszłam w upragniona przeze mnie, a najbardziej męża, ciążę... było wspaniale, oprocz kłótni. ktore wszedzie sie zdazaja.... a konczy się tragicznie... :cry: pochowałam męża, najwiekszą miłość mojego życia.... :cry:

.:Venicee:.

boszz Kamyk wielkie współczucia!!!!!!! jak to strasznie musi boleć.........

joanna_ros

jeju Kamyk współczuję wielkie szczęście i nieszczęście razem.......

Kamyk

Boli niewyobrażalnie.......

1985Magda

Moje kondolencje

Wracając do tematu:
+Nadunia i wszystko co się z nią wiąże
+ mąż dostał lepszą (czytaj lepiej płatną) pracą
+ zostałam ciocią Wesoly

-pogrzeby
-problemy z Naduni zdrowiem
-problemy z samochodem

Chyba ogólnie tyle nie było najgorzej ale lepiej też mogło być

mritula

+

*wiadomość o dziecku,ciąża,szczęśliwy poród
*zmiana pracy mojego męża
*zapuszczenie włosów
*poznanie nowych ludzi
*kupno nowego samochodu

-

*pogrzeby
*problemy z samochodem

A ja zaliczam do bardzo szczęśliwych rok 2007 Wesoly

joanna_ros

rok 2007 był dla nas szczęśliwy
plusiki:
Wesoly

narodziny Jagody
Wesoly

skończony remont, a przede wszystkim nowa wymarzona kuchnia
Wesoly

kupno auta, wreszcie sama sobie nim jeżdżę
Wesoly

mąż lepiej zarabia

minusiki
Smutny

problemy w pracy, mój szef z roku na rok jest coraz bardziej psychiczny
Smutny

choroba Jagódki

nie wiem co jeszcze jak mi coś wpadnie do głowy to dopisze

agathee69

Kamyk...wspólczuje

rok 2007 byl beznadziejny
-maz stracil prawo jazdy...jescze nie wiemy na ile
-klotnie
-mordobobicie (z mojej strony)
-brak miejsc w zlobku
-siostra meza chce mieszkac na dywizjonu mimo ,ze zaczeli dwie budowy domu, ale ona nie cche mieszkac ani w jednym ani w drugim miejscu (to czegoz ona kurna chce?!)

+bede robic prawo jazdy
+moze nowy samochod
+remont mieszkania (okna juz wymienione)
+ no i chce KOTA!!!

1985Magda

Agathee69 nie chce się wtrącać ale cóż ten twój mąż narobił?

ania-natalia

u mnie tak

na minusie:
-niespłacona jeszcze porzyczka
-problemy zdrowotne
-kłutnie z mężem
-mąż u mamusi przez dwa dni
-częste wizyty z dzieckiem u lekarza

+jak i kłutnia to i zgoda z mężem
+5 kg mniej
+moja dizdzia urosła więc i wieksze szczęscie
+leprze relacje z mama
+prezent od tescia autko na podwórku
+zaczęte prawojazdy
+skonczenie drugiego roku szkoły