www.dzidziusie.fora.pl

beata

jacy są jego kumple?
czy mają wspólne hobby?jakie?
czy urządzają wspólne "wypady"?
jaki masz do tego stosunek?

cudelfina

ach ci kumple, najczęściej to razem piją albo u nas albo u jednego kolegi, ogólnie to ich lubię i nie mam nic przeciwko temu żeby się spotykali ale nie pozwalam chodzic mojemu M na balety z nimi bezemnie
i jeszcze razem grają na kompie w Battlefielda

ania-natalia

mój Maż ma kumpli takich co jak coś im trzeba to wtedy sie odzywają mam ogólnie spokuj z jego kolegami raz na jakich czas nas niespodziewanie odwiedzą

joanna_ros

mój ma fajnych kumpli i nawet lubię ja czasami beze mnie wychodzi wtedy po takim wyjściu jest wesoły i taki fajny widać że potrzebne mu są takie spotkania w męskim gronie

.:Venicee:.

mąż ma paru kumpli....... których lubię !
wiadomo że musi mężuś mieć swoją odskocznię w gronie kolegów....a jakżeby nie.... ale jakoś nie korzysta z samotnych wypadów typu testosteron Mruga

zawsze mnie też ze sobą porywa

I ja się utożsamiam Rotfl

.:Venicee:.

Jak myślicie koledzy męża was lubią? ma to dla was jakieś znaczenie?

joanna_ros

no myślę że tak tzn że lubią a chyba jest to ważne ponieważ wtedy miło o mnie się wypowiadają Mruga

beata

Mój mąż twierdzi,że jego koledzy mnie lubią(chociaż większość kumpli to nasi wspólni Mruga

,a ja im tak "dopieprzam",ale oni podobno to lubią zresztą ja też lubię im dokuczać Mruga