www.dzidziusie.fora.pl

Karola · Wysłany: Śro 18:52, 26 Mar 2008 Temat postu: Kupki

Sorki za taki temat, ale nie wiedziałam jak ładniej ubrać w słowa ten temat Jezyk

Znowu wydaje mi się że mam problem.
Karmię Kasię piersią, ale wprowadzam też inne jedzonko. Je jabłuszka, marchewkę, zupki jarzynowe i jakieś mixy tych składników. Dostaje dodatkowo flipsy i parę razy dałam biszkopta bezglutenowego.
Problem w tym, że mała nie chce mi już 3 dzień zrobić kupy, tzn. robi "małe twarde bobki", kolor brąz z bordo ( sorki za określenie). Straszne się tym martwię. Teraz na chrzcinach ja pozwoliłam sobie trochę z jedzeniem. Zjadłam kawałek pomidora, ogórka kiszonego, cielęcinę no i sałatkę grecką. Nic wzdymającego. Wszystko bez cebuli.

Zastanawiam się czy takie kupy mogą się pojawić, czy jest to coś niepokojącego. Napiszcie coś czy miałyście podobnie,bo do lekarza idę za tydzień, a strasznie się tym martwię.

dzięki Wesoly

Shemyaza · Wysłany: Śro 19:29, 26 Mar 2008 Temat postu:

Często mała je z piersi?
Proponuję Ci odstawić na trochę marchewkę, wybierać zupki z innymi składnikami, np. z dynią, obok jabłuszka dawać odrobinę suszonej śliwki i/lub gruszkę williamsa, jakiś probiotyk i parę łyków wody. Wydaje mi się, że po prostu zatwardziły małą stałe pokarmy.

ania-natalia · Wysłany: Śro 23:16, 26 Mar 2008 Temat postu:

mi włsnie też sie wydaje ze nowe pokarmy mogły spowodować ze mała od trzech dni nie robi kupki
ja ze swoja pani miała też ten problem karmiałm piersia i jak zaczęłam dawać nowe pokarmy też musioałm ze trzy dni czekać
co zrobiłam:
poszłam do lekarza dał mi taki syropek na wzdecia jakby długo nie mogła sie wypróżnić
i czobki glizerynowe to napewno musiało byc w apteczce
dwałam jej po troszeczke nowych koarmów robiłam je sama tak aby miec pewnośc ze nie zaszkodzą dziecku

Karola · Wysłany: Czw 10:58, 27 Mar 2008 Temat postu:

Karmię Kasię tak często jak karmiłam tylko piersią i dodatkowo dostaje słoiczki. Mała zjada cały słoiczek. Na początku jadła pół ale potem zaczęła krzyczeć jak przestawałam jej dawać i mlaskała strasznie buziakiem więc dawałam jej więcej. Ostatnio może trochę mniej jadła z piersi bo jak jest dużo wrażeń wokół to ona nie może się skupić i jeść więc daję jej wtedy herbatkę zamiast mleka.

Może racja z tym że to jedzonko ją zatwardziło. Wczoraj dałam jej już tylko jabłuszko, dzisiaj też pewnie tak zrobię. Pije teraz też herbatkę z koperku bo miałam wrażenie że trochę boli ją brzuszek. No i może doczekam się w końcu jakiejś kupy. Liczę mocno że te jabłuszka coś ruszą Wesoly

ania-natalia · Wysłany: Czw 11:48, 27 Mar 2008 Temat postu:

sstacha · Wysłany: Nie 9:35, 30 Mar 2008 Temat postu:

Miałam bardzo podobne problemy. Po pierwsze to musi trochę potrwać zanim organizm sie przyzwyczai do nowych produktów, a jak sie przyzwyczai to wszystko sie ureguluje. U nas trwało to ok 1 miesiąca i teraz mamy stałe pory w ciągu dnia kupki. Któraś z dziewczyn dobrze też zaznaczyła, że marchewka gotowana wpływa na zaparcia, więc na początek można ją ograniczyć. Ale tez spotkałam sie z opinia że zupki ze słoiczków działają zapierająco, gdyż są bogate w żelazo. Żelazo zabarwia też kopkę na ciemny kolor. Tego osobiście nie doświadczyłam bo Zosia dostaje zupki gotowane.
Ale można podawać też śliwki suszone z jabuszkiem gerbera, dawać do przepajania rumianek,

sstacha · Wysłany: Nie 10:27, 30 Mar 2008 Temat postu:

Karola zapomniałam dodać, że jeśli Kasie nie boli brzuszek to tak na prawdę nie ma potrzeby ingerencji do jej wywołania typu termometr czy czopek w pupę. Stosuj wspomagacze tylko jak śliwki, rumianek itd. U dzieci takie zastoje to nic specjalnego

Karola · Wysłany: Nie 11:57, 30 Mar 2008 Temat postu:

sstacha · Wysłany: Nie 17:26, 30 Mar 2008 Temat postu:

Ja też nie lubię śliwek suszonych i dyni, ale mój maluch to wcina i nie narzeka. Przypomniałam sobie że to śliwki chyba pomogły mi uregulować ta sprawę. Podawałam jej deserek śliwki-jabłko co drugi dzień przez dwa tygodnie

kama

Ja mam ten sam problem. Karmię piersią i dokarmiam mlekiem bebiko. Też robi mi kupki co dwa, trzy dni, ale mówiłam od początku położnej i lekarce, że tak jest i nie mówiły, że to zle powiedziały mi tylko, że organizm Małej musi się przyzwyczaić do nowego mleka. Jak narazie się tym nie przejmuję, zobaczymy co będzie dalej.[link widoczny dla zalogowanych]

sstacha

Dopóki nie boli brzusio Sylwii to tak naprawdę nie ma się czym przejmować

kama

Tak to prawda zresztą widzę, że Jej organizm już się przyzwyczaja. Co prawda nie robi kupki co dzień, ale co drugi dzień i po dwa dni z kolei a to już coś.

joanna_ros

no to już jesteście na dobrej drodze kupkowej Mruga

moja też nie robi codziennie

sstacha

u nas się nic nie zmieniło kupka o 14 godzinie na nocnik

kama

Ostatnio moja Mała mnie zaskoczyła, chyba już naprawdę jesteśmy na dobrej drodze. Zrobiła mi kupkę trzy razy z rzędu i dzień przerwy i znowu kupka. Minka mi się uśmiecha, chociaż nie boli Jej brzuszek to nie wiedziałam jak na to reagować. Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie dobrze.