www.dzidziusie.fora.pl

joanna_ros

jak to u Was wygląda lub jaką macie koncepcje na pożegnanie z smoczkiem ??

my po Nowym Roku wysyłamy do wróżki potem jakiś upominek będzie czekał ale nie wyobrażam sobie pierwszych nocek oj nie wyobrażam lekarz mówił że trzeba bo zgryz się krzywy robi no cóż.... Smutny

Marysia

oj nic nie poradzę bo u nas smoczka Wojtuś wypluł przed rokiem, na dodatek tylko podczas zasypiania miał a jak czuł ze zasypia mocno to pluł nim Mruga

zyczę pomodzenia!

kuzynka odzwyczajała od piersi smarując brodawkę ostra papryką lub curry więc moze ze smoczkiem to zadziała?

joanna_ros

hmm nie wiem my chyba liczymy na to że Jagódka zrozumie pożegnanie ze smokiem Wesoly

teraz musimy odłożyć z racji mega kataru nie chcemy dodatkowo stresu robić bo i tak już jest mega marudna:(

sstacha

Oj kamikadze

Ja jeszcze na taki czyn nie porywam się. Zośka jest mało wyrozumiała pod tym kątem. Śpi z dwoma a nie jednym smoczkiem. Jeden trzyma w buzi , a drugi w rączce

.:Venicee:.

tegoż problemu nie znam.....smoki u nas były wielkie a fujjjjjjjj !!!!!

joanna_ros

kurde u nas gdyby nie ta pieprzona alergia to by też pewnie smoka nie było Zly

ale cóż teraz trzeba się go pozbyć
choć muszę przyznać że on ma swoje dobre strony Wesoly

sstacha

rewelacyjny nie jest ale na pewno przydatny. Jeszcze dla nas za wcześnie na rozstanie

joanna_ros

nam z powodu mega kataru porzucanie się przesunęło o tydzień

joanna_ros

no i stało się w niedzielę smoki dwa zostały obcięte Jagódce powiedzieliśmy że myszka zjadała hmm było dobrze bawiła się nimi do momentu jak szła spać to była tragedia mąż walczył ponieważ ja byłam strzępkiem nerwów to była niedziela
dziś w poniedziałek nie spała w dzień ja Jej nie zmuszałam a wieczorem tylko trochę płakała i sama zasnęła byliśmy tam tylko kilka razy
jak chcieliśmy z Nią zostać żeby bajkę opowiedzieć albo uspokoić to się bawiła w najlepsze czyli ta opcja odpada
ale jestem dumna z mojej córeczki i męża że taki dzielny ja wczoraj płakałam razem z Jagodą zobaczymy jak to dalej będzie no i czy wróci do spania w dzień

mritula · Wysłany: Nie 12:04, 22 Mar 2009 Temat postu:

U nas monio odstawiony od 5 dni Jezyk

idzie super tylko problem taki, że wstaje wcześniej, bo niegdyś rano zjadła mleko , poszukała koło siebie smoczka i szła dalej spać nawet do 10-11, a teraz pobudka koło 7-8 i koniec spania. Mleczko i zabawki idą od razu w ruch.

joanna_ros jak u was?

sstacha · Wysłany: Nie 14:37, 22 Mar 2009 Temat postu:

Mirtula, a jak z zasypianiem popołudniowym? Ja nadal nie mam odwagi Niepewny

mritula · Wysłany: Nie 14:39, 22 Mar 2009 Temat postu:

U nas bez problemu poszło. Niania mówi, że drzemie o zwykłej porze w swoim łóżeczku Wesoly

sstacha · Wysłany: Nie 14:48, 22 Mar 2009 Temat postu:

Niebawem wezmę urlop i wtedy spróbuje ją odstawić

mritula · Wysłany: Nie 14:51, 22 Mar 2009 Temat postu:

Życzę powodzenia Wesoly

sstacha · Wysłany: Nie 14:55, 22 Mar 2009 Temat postu:

Będzie niestety potrzebne