www.dzidziusie.fora.pl

joanna_ros

widziałam widziałam Kama na naszej klasie Sylwia rośnie jak na drożdżach i piękna panienka
u nas leci też do przodu
a dzis mi stronka coś chodzi wolno nawet bardzo bleeee

sstacha

A ja jak zwykle zawalona robotą. Niby jestem na urlopie, ale nie jestem bo mi z kuratorstwa nagromadziło się mnóstwo problemów Smutny

. Chyba to w pieruny rzucę, bo coś mi moje życie prywatne ucieka.
A tak poza tym to jakoś leci.

joanna_ros

u mnie też leci
kurcze za dużo na głowie też nie dobrze

joanna_ros

hej
ja mam w domu choruszka
mam nadzieję że jutro uda nam się do lekarza dostać
dzwoniłam do naszego prw ale chyba go nie ma bo nkit nie odbiera hmm a Jagódka taka biedna nawet chodzić Jej się nie chciało bidulka

sstacha

Oby nic poważnego. Wycałuj ją od ciotki foremki

anulka777

Hej.Zdrówka dla chorowitka oby to nic poważnego.U nas juz po zapaleniu oskrzeli jeszcze nie poszedł do przedszkola myslę że już w poniedziałek pójdzie poprzednim razem poszedł zaraz po antybiotyku i po tygodniu znów go rozłożyło.

joanna_ros

dzieki dziewczyny chorowitek w sumie nie najgorzej wirusik jakiś na szczęście antybiotyku nie musiała dostać bo tak poważnie to nie ma
ja mam za to mega katar i się wkurzam

Anulka słyszałam właśnie żeby dzieci po antybiotykach za szybko nie puszczać do przedszkola bidulek życzę Małemu szczęśliwego powrotu do przedszkola

sstacha

Moja zoska jest też mało odporna. Co miesiąc coś jej dolega. Teraz też ma początki zaziębienia, ciąga nosem. Niby pije tran, podaje jej wit C i guzik to pomaga.

joanna_ros

Jagoda na szczęście nie choruje
teraz w sumie jesteśmy w trójkę rozłożeni
dziś gotowałam barszcz mąż się zdeklarował że będzie go próbował ja będę dorabiać do smaku (bo ja nie posiadam smaku i węchu mój katar jest ogromny) ale jak sie okazało to mój mąż też ma niewielki smak bo ja dorabiałam a on ciągle mówił że bez smaku także my nie mieliśmy pojęcia co z tego wyszło ale Jagoda zjadła i nie narzekała więc chyba nie było tak źle (chyba że mała też nie ma smaku Mruga

)

.:Venicee:.

witam Babeczki Mruga

co tam w ta pikną zimę ??? /ja mam już dosyć !!!! zimna.../
u nas leci....chwile koło Zakopca bylismy ...tyłki nam pomroziło Wesoly

ale atmosfera ogrzała :)jednak
dzieci max mi sie niedobre zrobiły...nie wyrabiam przy nich nerwowo

w pracy mam syf na maxa ...chetnie nowej pracy poszukam....wiecie-jak sie wali to po kolei.....
ale co tam MUSZĘ zacząc pozytywnie myśleć !!! no MUSZĘ /gorzej z realizacją niestety/
wszystkim naszym pociechom DUŻOOO zdrowia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

beata

Qurczę, jak zima to minus kilkanaście stopni, śnieg i słoneczko- tak być powinno i tak mamy;)
Niech pomrozi ziemię, dawno tak nie było, a jest potrzebne:)

joanna_ros

hej mój stan zdrowia jakoś wraca do normy Wesoly

nareszcie !!!!
no jest zima i trzyma w sumie dobrze ale mi się chce wiosny prawdziwej :)ale nadzieja jest taka że może mniej robactwa będzie w powietrzu że mutanty wymroziło zobaczymy Wesoly

wszystkim potrzebującym dużo zdrowia !!!!!!
Venicee jak tam samopoczucie??
ale wypad do Zakopca to fajnie Wam było Mruga

pozazdrościć

.:Venicee:.

dół .... życie nam się sypać zaczyna......
Smutny

joanna_ros

Venicee bidulko nasza !!!!! jak ja mogę Cię pocieszyć ???

ja się dziś też wku...... nie udało mi się zakwalifikować do programu z UE żeby otworzyć swoją firmę były trzy stopnie rekrutacji i na ostatnim mnie wykopali kurde a taka byłam pełna nadziei znowu zaczynam w siebie wątpić i tracić wiarę w siebie pewno wróci mega dół jak się przed nim obronić??? ja pierdziele jak mi się chce ryczeć dlaczego jedni mają szczęście dużo mają a innym zawsze wiatr w oczy ??? jak mi się chce krzyczeć !!!!!!!!!!!!!!!

.:Venicee:.

przykre Joasia!!! człowiekowi non stop skrzydła podcinają.....
ale wiesz NIE ma tego złego co by NA DOBRE nie WYSZŁO!!!!
u mnie dolina...nadal....
choć się poratowałam % u znajomych....ehhhhhhh