www.dzidziusie.fora.pl

beata

jaki jest moj tata,pierwszy wzór naszego faceta!napiszmy o nim!on też zasługuje na naszą uwagę!?napiszmy o tacie naszych dzieci!pochwalmy i pokrytykujmy!?

beata

dla mnie moj ojciec ,to pierwszy "swiadomy" przyjaciel!uosobienie spokoju i rownowagi!zawsze ma dla mnie czas i pomoze w najtrudniejszych chwilach!moge powiedziec mu wszystko-jak kamien w wode!to on uczyl mnie poznawac swiat i pokazywal mi wszystkie jego ciekawostki!nauczyl mnie zdrowego dystansu do wszystkiego, nie tlumiac we mnie ludzkiej wrazliwosci!

.:Venicee:.

mi już coraz ciężej coś mądrego napisać...... w roku mija 14 lat jak go nie ma między nami.....
[']['][']

joanna_ros

['][']['] współczuję [']['][']

1985Magda

Współczuję [*]
Mój tata hm... właściwie to fajny gość, zawsze rozbawia towarzystwo. Mieliśmy kilka zgrzytów ale nie zamieniłabym go na żadnego innego

.:Venicee:.

bardzo mi przykro że nie doczekał swej pierwszej wnuczki(córy mojej siory..) iswej 2 wnuczki(mojej Karolci )...... tak wiele pięknych wydarzeń go ominęło.....
a miał lewdo 53 lata....... Smutny

ola

Szkoda venicee. mój tata super facet jak trzeba to pochwali albo opierniczy zawsze mówi że jestem jego oczko w głowie no i da kasę Hyhy

jak pojadę do nigo.Z wnuków też zadowolony

ewka23

To ja chyba tu tez nic fajnego nie napisze bo moj tata zmarl gdy mialam 3 latka na zawal serca ! i niestety nie pamietam nic , bardzo bardzo mi przykro i jestem wielka untowniczka z tego powodu dlaczegOOOOOOOO???????????????? ale tego nigdy nie zrozumiem

bardzo mi trudno bylo ale tata dla mnie byl moj dziadzius najkochansza osoba na swiecie lecz zmarl rok temu w lipcu Zalamany

teraz mam tate (tate meza) trudno bylo mi na poczatku mowic tato ale sie nauczylam i bardzo go lubie Wesoly

agathee69

wspołczuje dziewczyny [*]

kurcze,zeby moj maz byl w polowie jak moj tata...myl naczynia, sprzatal po sobie, wypral od czasu do czasu skarpetki...

moj tatuś-moj bohater....tesknie za nim równo mocno jak za moja mama...dzieli nas te 250 km....ale nie ma to jak skype!!

mritula

No więc mój tatuś nie ma nic wspólnego z prawdziwym ojcem,ale nie będę się rozwodzic nad tym...jest bardzo oczytany,ale nic pozatym Smutny

Za to mój ojczym,to świetny facet...zawsze moge na nim polegać...kocha mnie jak własna córkę i to on jest z mojego dzieciństwa najwspanialszym wspomieniem tatusiowym...choć były i momentu mojego buntu pod tym wzgledem Jezyk

Bodzinka

Współczuje dziewczynki...
Ja mojego bilogicznego ojca nie znam, nie istniałą dla niego poza alimentami.Mama miała 18 jak mnie urodziła..A o ojczymach wole zamilknąć Zdegustowany

Moja mamulka nie miała do facetów, żadnego szczęścia Zdegustowany

1985Magda

To faktycznie nie ma czego zazdrościć

ania-natalia

a moj tatus to dla mnie ideał-posprzata upierze ugotuje i upiecze pomoze doradzi zawsze wysłucha taka żłota rączka zawsze pomocny nie ma dla niego zeczy niemozliwych do zrobienia niestety jest za granica ale był pół roku w domu wiec sie nim nacieszyłam wnuczka też
ojjjjjj jakby mój mą był choc troszke do mojego taty podobny no cóż porzyjemy zobaczymy

beata

mój tata zawsze robił zakupy i dogadzał mamie w tej dziedzinie aż do granic absurdu!bo moja marudna mama: tego nie zje ,tego nie lubi,a to nie takie!teraz tą funkcję pełni głównie mój mąż,bo tata ma złamaną nogę!
w

domis2212

no ja nie mogę się pochwalić swoim ojcem bo mam rozwiodła się gdy miałam 6 lat i raczej nie utrzymuję z nim kontaktu bo okropnie pije ale moge się pochwalić ojczymem który jest super tatem tylko szkoda że przyszywanym